Pod lupą – herbata expresowa. Dlaczego pijemy plastik?

Jeśli podobnie jak ja, jesteś fanem, lub fanką, rozgrzewającego zimą i gaszącego pragnienie latem, znanego od stuleci naparu, koniecznie czytajcie dalej.

Ja postanowiłam przyjrzeć się nieco bliżej tematowi, który od jakiegoś czasu spędzał mi sen z powiek.

Czy na pewno herbata, którą posiadam w swojej szafce jest bezpieczna dla mojego zdrowia?

Jeśli nie, jakie są alternatywy i gdzie szukać odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: CZY W MOJEJ HERBACIE JEST PLASTIK? i czy to prawda, że z każdym łykiem zaparzonej herbaty ekspresowej spożywam miliardy mikro i nano cząsteczek plastiku?

PO KTÓRĄ HERBATĘ SIĘGAMY NAJCHĘTNIEJ?

Herbata – magiczny napar, którego wypicie, przynosi nam nie tylko wielu doznań smakowych, ale także, niekiedy, liczne korzyści dla naszego zdrowia.

Ziołowa, smakowa, owocowa, liściasta, zielona, czarna i biała, gorzka, czy z cukrem, bawarka czy zwykła expresowa, ilu miłośników tyle gatunków i sposobów parzenia, jednak którą herbatę wybrać?

Ta ekspresowa, w torebkach, jest zdecydowanie najpopularniejsza i jak wynika z czytanych przeze mnie publikacji, stanowi 70%  kupowanej herbaty na całym Świecie.

HERBATA EXPRESOWA POD LUPĄ NAUKOWCÓW.

Zdecydowanie najwygodniejsza w użyciu, ale jak się okazuje, aż 96% torebek z herbatą zawiera POLIPROPYLEN, substancję, która używana jest do uszczelniania i utrzymywania kształtu.

Przeszukując sieć w poszukiwaniu informacji na ten temat, doznałam totalnego szoku.

W  dobie świadomości konsumenckiej i dokształcania się w temacie ekologicznego podejścia do życia, ten temat był mi zupełnie obcy, a będąc fanką herbaty od lat, musiałam przyjrzeć się temu zdecydowanie bliżej.

Przeprowadzone badania wykazały, że pojedyncza torebka uwalnia po zaparzeniu nawet 11,6 miliarda cząsteczek mikro plastiku i 3,1 miliarda nano plastiku.

W wodzie po zaparzeniu samej torebki, opróżniając ją z herbaty, odkryto NYLON i TEREFTALAN ETYLENU (PET) taki sam z jakiego wytwarza się butelki na napoje.

PLASTIK W HERBACIE – WPŁYW NA NASZE ZDROWIE.

Czy fakt spożywania plastiku wraz z herbatą ma negatywny wpływ na nasze zdrowie? Na konkretne odpowiedzi trzeba jeszcze poczekać, gdyż wciąż trwają prace nad ustaleniem prawdy.

Jak do tej pory jedynymi badaniami, które miałyby odkryć skutki spożywania przez nas plastiku, są badania przeprowadzone na Dafniach.

Rozwielitką podawano różne dawki mikrocząsteczek plastiku przez dłuższy czas, przeżyły, jednak co odkryto, to liczne zniekształcenia anatomiczne i anormalne zachowania.

WEŹ SPRAWY W SWOJE RĘCE.

Osobiście, nie wyobrażam sobie życia bez tego ukochanego przeze mnie napoju, ale nie chcę ograniczać się, do spożycia wyłącznie herbaty liściastej, gdyż na pierwszy rzut oka, wybór właśnie tego rodzaju herbaty wydaje się być właściwą i bezpieczną opcją.

Moje małe śledztwo zaczęłam najprościej w Świecie, od przejrzenia opakowań herbat, które obecnie posiadam w swoim domostwie.

Przy niektórych produktach, sprawa okazała się bardzo prosta.

Niektórzy producenci jasno określają na opakowaniach, że torebki w których znajduje się herbata nie zawierają plastiku.

Jedną z moich ulubionych marek herbat, jest brytyjska marka Clipper i jak się okazało, opakowanie mojej aktualnie ulubionej herbaty,  na samym przodzie zawiera jasną informację, że ich torebki nie zawierają plastiku i nie są sztucznie barwione, dodatkowo herbata posiada certyfikat FAIRTRADE.

Jak podaje znaleziona przeze mnie w sieci informacja, marka brytyjska Clipper wprowadziła torebki z naturalnych, biodegradowalnych materiałów.

Jeśli chodzi o inne posiadane przeze mnie herbaty, sprawa była już nieco bardziej skomplikowana.

Na opakowaniach herbat takich marek jak Herbapol, Bifix, czy Zonnatura, nie znalazłam informacji o zawartości plastiku, dlatego postanowiłam zwrócić się z zapytaniem bezpośrednio do producenta.

Jak wynikało z otrzymanych, dość szybko, odpowiedzi, marka Bifix, torebki wytwarza z bibuły celulozowej, podobnie zresztą jak marka Herbapol, która swoje saszetki wytwarza zarówno z celulozy jak i włókien biodegradowalnych.

CZYTAJ ETYKIETY – ŚWIADOMOŚĆ KONSUMENCKA.

Fakt wzięcia herbaty pod lupę, umocnił mnie tylko w przekonaniu, iż w dzisiejszym Świecie i w czasach, w których przyszło nam żyć, tak ważne jest by być ŚWIADOMYM KONSUMENTEM.

Po więcej wpisów o świadomych zakupach i innych tematach lifestylowych, urodowych i modowych zapraszam na mój blog lifestylowy.

Moja każda wizyta w sklepie spożywczym, już od lat, trwa nieco dłużej, gdyż uważnie staram się czytać etykiety i z pełną odpowiedzialnością sięgać po odpowiednie produkty, które będą bezpieczne zarówno dla mojego zdrowia jak i mojej Planety.

Zachęcam was do tego samego, wiem, że jesteśmy zabiegani, często brak nam czasu, ale myślę, że ostatecznie, na szali, leżą nasze życie i zdrowie, a poświęcenie kilku dodatkowych minut, na sprawdzenie składu wybranego przez nas artykułu, jest niewielkim kosztem jaki przyjdzie nam ponieść.

Natalia Szewczyk

https://mojlifestyle.blog

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*